17 maja to jednen z ważniejszych dnia dla Norwegów. Obchodzą go bardzo hucznie. Tłumy gromadzą się na ulicach miast aby podziwiać pochód. Pochód składa się z odświętnie ubranych ludzi i orkiestry. Ludzie ubierają coraz częściej ludowe stroje (moja host rodzina też ma takie stroje)
Co ciekawe dla wielu norweskich dzieci dzień ten jest szczególny także dlatego, że rodzice pozwalają im wtedy jeść lody i hot-dogi bez ograniczeń!!! Oczywiście moje host dzieciaczki nie pogardziły tą okazją i zjadły tony lodów... :)
Widok wspaniałych, wielobarwnych strojów z całego kraju jest jednym z powodów, dla których ten dzień uznaje się za prawdziwe święto norweskiej tradycji i historii :)
17 maja jest również dniem Russów.
Czyli dniem uczniów ostatniej klasy szkoły średniej. Obchodzą koniec 13-letniej nauki (mimo, że wielu z nich ma jeszcze przed sobą egzaminy końcowe). Wielkie świętowanie, a raczej szaleństwo, rozpoczyna się pod koniec kwietnia i kończy właśnie 17 maja. Zwyczaj ten, zwany Świętem Russ ,wywodzi się z Danii i polega na tym , że przez kilka tygodni aż do kulminacyjnego 17 Maja uczniowie chodzą ubrani w strój Russ, czyli ogrodniczki albo kombinezon roboczy. Kolor stroju świadczy o rodzaju szkoły, jaką dany uczeń właśnie kończy. Każdy Russ przypina do ubrania (lub zawiesza) norweską flagę. Do Święta 17 Maja wszyscy abiturienci muszą wykonać szereg zadań, aby w tym dniu przejść właściwe pasowanie na Russ, po którym ma miejsce wielki koncert w Oslo.
A tak wyglądaj Russowie:
(Zdjęcia znalazłam w internecie)
a oto jak ja z moim małym akcentem norweskim :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz