środa, 25 kwietnia 2012

twins

Bliźniaczki to jednak spore wyzwanie natomiast bliźniaczki w okresie dojrzewania, buntu nastoletniego to TEKSAŃSKA MASAKRA! Ostatnio zostałam trzy dni sama z dziewczynkami (moimi podopiecznymi) i oczywiście pierwszy dzień był w porządku bawiłyśmy się świetnie lecz następnego dnia po powrocie ze szkoły istny diabeł w nie wstąpił były nie do zniesienia. Także postanowiłam, że dłużej tego nie będę tolerować i poprosiłam o wspólną rozmowę moją host mamę. Dyskutowałyśmy wszystkie w cztery przez dobrą godzinę. Dziewczynki złożyły masę obietnic no zobaczymy czy sytuacja  się zmieni.
Mój laptop ledwie zipie więc myślę że w najbliższym czasie będę musiała zainwestować w nowego. I co jeszcze nowego?  Hmmm wymyśliłam sobie, a raczej podjęłam decyzję w te wakacje dokonam pewnego cudu... a mianowicie zapiszę się i zdam egzamin na PRAWO JAZDY! tak to jest mój plan na te wakacje. Co prawda dostałam od mojej host mamy miesiąc wolnego w te wakacje i miałam pojechać na Białoruś i Ukrainę z przyjaciółką, ale mam pewne inne marzenie do zrealizowania, ale to opowiem o nim trochę później :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz