poniedziałek, 28 maja 2012

rudowłosy pomidor...



Trochę dawno nie pisałam, ale nie miałam tak dużo czasu. W piątek po pracy pojechałamz dziewczynami do Mariero na plażę. Zrobiłyśmy sobie grilla i tak odpoczywałyśmy przez 3h. Później wróciałam do domu spakowałam się i pojechałam do Naerbo do mojego chłopaka. Pogoda w Norwegii utrzymywała się, czyli było bardzo słonecznie więc postanowiłam wykorzystać wolny weekend na odpoczywaniu na świeżym powietrzy - na plaży przy morzu! :) Tak w końcu mogłam skorzystać z tego, że mieszkam nad morzem! Tak więc mój chłopak musiał pracować w sobotę więc pomyślałam, że ja nie będę tego czasu marnować i spakowałam się rano i sama pojechałam na plażę. Rozłożyłam sobie kocyk, wykremowałam delikanie ciałko, założyłam okulary przeciwsłoneczne i wygodnie położyłam się na kocyku. Z racji tego, że rozłożyłam się tuż przy brzegu. Czułam delkiatny wietrzyk na moim ciele - wręcz idelanie! Było super... aż tu nagle obudziłam się po ponad godzinie, jak nie dwóch. Sama nie wiem ile przespałam, czułam się mega wypoczęta poszłam do morza żeby się delikatnie opkukać i jeszcze na trochę położyłam się na kocu. Stwierdziłam czas na mnie w końcu byłam umówiona z moim chłopakiem na obiad. Także spakowałam się i powoli poszłam w stronę stacji kolejowej. Po drodzę zastanawiałam się dlaczego ludzie się na mnie dziwnie patrzą, ale stwierdziłam, że pewnie mi się wydaję. Na stacji kolejowej zrobiło mi się bardzo gorąco, postanowiłam zerknąć na moją opaleniznę... no i nie widziałam czy płakać czy się śmiać, gdy zobaczyłam swoją twarz... wyglądałam mniej więcej tak (nie żartuję!)
hahah  Cudownie, a mówią, że głupota nie boli - kłamią!!!
I tak, oto przeżyłam jedną z najgorszych nocy mojego życia, wszystko piekło mnie niesamowicie, miałam gorączkę i jednocześnie trzęsłam się z zimna... Na domiar złego wszystkie sklepy były zamknięte nie mogłam kupić nawej jogurtu naturalnego. Tak, tak w Norwegii zaczął się długi weekend, który trwa do dziś... Superowo, musiałam ratować się sudokremem i letnimi kąpielami. Przeżyłam!!! Żyję teraz czekam, aż skóra zacznie mi oddpadać wielkimi płatami...

W ten weekend nie tylko zmieniłam kolor skóry na pomidorowy, ale i pofarbowałam włosy... chciałam coś zmienić, ponieważ praktycznie całe życie miałam włosy blond i generalnie znudziłam się tym kolorem, to też zmieniłam kolor włosów na rudy!!! To był dość odważny krok, ale jestem zadowolona, a oto zdjęcie z piątku :

Jestem ciekawa, jak długo zostanę przy tym kolorze:)

Ostatnio wyczytałam gdzieś na jakiejś stronce internetowej: " Miłość też może tuczyć
 Poznajesz faceta, spędzasz z nim dużo czasu, zaczynasz jeść tyle co on i szybko przestajesz się mieścić w ulubione dżinsy. Nic dziwnego, przecież mężczyźni mają inny metabolizm i inne zapotrzebowanie kaloryczne niż większość z nas. "!!! - to wiele wyjaśnia... :P

Jutro pobudka o 6:30 także dobranoc życzę wszystkim :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz