wtorek, 22 maja 2012

Uffffffff to był naprawdę gorący dzień. Norweska pogoda zaskoczyła MEGA!!! Tak tęskniłam, za takim prawdziwym słońcem i ciepłym powietrzem. Miałam dzisiaj zajęcia z norweskiego i dostałam wyniki z egzaminu! 86% w sumie to nie tak źle:)  Gdybym nie była tak leniwa, jak jestem byłoby o wiele lepiej! Może teraz się zmobilizuję bardziej do tego, aby się więcej uczyć. W sumie jestem naprawdę w wielkim szoku ile już zaczęłam rozumieć po norwesku...
Mam nadzieję, że pogoda się utrzyma przez weekend, bo akurat mam wolne i bardzo bym chciała pojechać na plażę! Tak mieszkam nad morzem!!! I nie mogę z tego skorzystać, ponieważ pogoda nie jest wystarczająco dobra, a jak jest to muszę wtedy pracować. Trochę za dużo na siebie wzięłam przez ostatnie dwa miesiące: kurs norweskiego (dwa razy w tygodniu po 3,5h każde spotkanie), opiekowanie się Yastonem parę godzin w tygodniu plus codzienne obowiązki wynikające z bycia au pair.  Mam chłopaka w Norwegii, który po mału zaczyna się skarżyć, że mam tak mało czasu. Ależ cóż ja poradzę?:)
Jutro w sumie jest mój ostatni dzień z Yastonem, ponieważ wyjeżdżają na trzy tygodnie do Sydney, mają się do mnie odezwać, jak wrócą, ale z kolei ja wyjeżdżam na początku lipca do Polski. Także zastanawiam się, jak się to wszystko rozwiąże. Przywiązałam się do tego małego bobasa! Będę za nim tęsknić mam nadzieję jednak, że to nie jest nasze ostatnie spotaknie! No i zostały mi jeszcze 4 zajęcia z norweskie i koniec. Także czerwiec będę miała dość spokojny. Będę mogła zacząć przygotowywać się do egzaminu teorytycznego na prawo jazdy:) Takbym chciała mnić to za sobą! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz